Muzealnicy oraz poszukiwacze skarbów nie odpuszczają. Po blisko dwuletniej przerwie wracają do poszukiwań historycznych pamiątek po żołnierzach Wehrmachtu stacjonujących w mazurskich bunkrach. Czy tym razem zagadka Bursztynowej Komnaty zostanie rozwiązana?
Obszar w Mamerkach, na którym rozlokowane zostały bunkry wykorzystywane przez nazistów w czasie II wojny światowej ma ok. 200 ha. Część obiektów została zasypana ziemią i pokryta bujną, mazurską roślinnością. Nie dziwi więc, że choć już wielokrotnie podejmowano próby odnalezienia ukrytych archiwów, wciąż nie wszystkie typowane miejsca zostały sprawdzone.
W tym roku poszukiwacze zamierzają sprawdzić teren oddalony od poprzedniego miejsca o ok. 400 metrów. Będą przy tym wyposażeni w jeszcze lepszy sprzęt niż poprzednio, m.in. w georadar oraz urządzenia do wykrywania podziemnych tuneli, a także w wykrywacze metali.
Poszukiwania będą prowadzone nie tylko przez przedstawicieli Muzeum w Mamerkach, ale także przez ok. 30 ochotników z organizacji wyspecjalizowanych w poszukiwaniach pamiątek historii. Wśród nich będą także członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Jaćwież, którzy zasłynęli odnalezieniem „Skarbu z Ulicy Głównej w Ełku” – kolekcji 683 monet z XVII wieku. Ich odkrycie zostało uznane za Archeologiczną Sensację Roku 2020 w plebiscycie renomowanego czasopisma „Archeologia Żywa”.
– Niezmiennie celem jest znalezienie Bursztynowej Komnaty – mówi organizator akcji, Bartłomiej Plebańczyk z Muzeum w Mamerkach. – Jednak najbardziej prawdopodobne jest odnalezienie tajnego archiwum Wehrmachtu oraz odkrycie miejsca, w którym mogła zostać ukryta niemiecka porcelana – podkreśla.
Muzeum dysponuje planem rozmieszczenia obiektów na terenie bazy wojskowej wraz z dokładnym opisem historycznym. Zgromadzone dokumenty mogą pomóc w znalezieniu porcelany z kantyn Wehrmachtu. Na terenie kwatery stołowało się ok. 1.500 generałów, oficerów i żołnierzy, a to oznacza, że na terenie bunkrów powinny znajdować się m.in. setki talerzy z niemiecką gapą – symbolem orła trzymającego w szponach swastykę.
– Podczas poprzednich akcji przeszukano już zarówno dostępne kanały, studzienki techniczne, jak również miejsce wskazane przez hitlerowskiego zbrodniarza, Ericha Kocha. A to oznacza, że coraz bardziej zawężamy obszar poszukiwań, zwiększając szanse na znalezienie ukrytych pamiątek historii, a może nawet Bursztynowej Komnaty – podkreśla Bartłomiej Plebańczyk.
Badany będzie również obszar, który Bogusław Wołoszański wskazał jako potencjalne miejsce ukrycia archiwum spiskowców w Mamerkach.
Po analizie historycznego planu obiektu udało się zlokalizować teren wokół bunkra, gdzie może się ono znajdować
Poszukiwania rozpoczną się po otrzymaniu oficjalnej zgody od konserwatora zabytków. Wstępnie start poszukiwań zaplanowano na 27 maja. Trwają też rozmowy z zagranicznymi producentami filmowymi, aby poszukiwania sfilmować jako dokument, który mógłby być emitowany na kanałach historycznych.
W przypadku odnalezienia eksponatów o wartości historycznej, zostaną one przekazane do państwowych muzeów.